- Co prawda Bank Millenium proponuje frankowiczom zawieranie ugód, jednak w zdecydowanej większości przypadków bardziej opłacalnym rozwiązaniem jest skierowanie sprawy do sądu. Dzięki temu frankowicz może osiągnąć po prostu wyższą kwotę
- Doświadczenie pokazuje, że wygrana z Bankiem Millenium jest jak najbardziej możliwa. Konieczne jednak jest naprawdę dobre poprowadzenie postępowania
- Frankowicze, którzy skorzystali z usług naszej kancelarii w sporach z Bankiem Millenium odzyskali naprawdę spore sumy
Pytanie o to, jak można wygrać sprawę z Bankiem Millenium powinni postawić sobie wszyscy frankowicze, którzy posiadają kredyt właśnie w tym Bankiem. Wytoczenie powództwa przed sądem, w którym zostanie określone czy frankowicz domaga się unieważnienia całości, czy też jedynie części swojej umowy, to najlepszy sposób na odzyskanie środków, jakie Bank Millenium otrzymał z tytułu wykonywania umowy o kredyt frankowy. Doświadczenie naszej kancelarii pokazuje, że na tej drodze można odzyskać naprawę spore sumy. Jakie? Przykładem może być jedna z wygranych spraw.
Frankowicze a bank Millenium – nasi klienci górą
Wśród wielu różnych spraw, jakie wygraliśmy przeciwko Bankowi Millenium, warto zwrócić uwagę na jedną, szczególnie interesującą. Zgodnie z prawomocnym wyrokiem – w pierwszej instancji sprawę rozpatrywał Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim, natomiast w drugiej Sąd Apelacyjny w Łodzi – udało się nam uzyskać na korzyść klienta posiadającego kredytu frankowy następujące rozstrzygnięcie:
- Uznanie nieważności całości umowy kredytowej waloryzowanej kursem franka szwajcarskiego, zawartej w ramach programu „Multiplan”;
- Zwrot na rzecz frankowiczów od Banku Millenium kwoty 74 914,43 złotych wskutek rozliczenia wykonywania nieważnej umowy kredytowej;
- Zwrot na rzecz frankowiczów od Banku Millenium kwoty 11 817,00 złotych z tytułu kosztów prowadzenia procesu.
Ogólnie rzecz ujmując wygrana w tej sprawie pozwoliła naszemu klientowi pozbyć się zadłużenia w wysokości 47 265,00 franków szwajcarskich, przy nadpłacie na rzecz Banku Millenium rzędu 21 866, 90 złotych. Co to oznacza dla innych konsumentów, posiadających kredyty frankowe w Banku Millenium?
Bank Millenium ma kłopoty? Frankowicze wygrywają w sądzie
Każdy frankowicz zadłużony w Banku Millenium ma szansę wygrać sprawę w sądzie i odzyskać swoje pieniądze. Wydaje się, że zdaje sobie z tego sprawę także sam Bank. Otóż w czerwcu br. media informowały o utworzeniu przez Bank Millenium specjalnej rezerwy finansowej, z której miałaby być wypłacane należności frankowiczów. Według informacji medialnych w drugim kwartale trwającego roku wysokość takiej rezerwy miała wynieść aż 680 milionów złotych. Ostatecznie wysokość tej rezerwy okazała się nieco mniejsza – zgodnie z oficjalnym stanowiskiem Banku Millenium opublikowanym początkiem października br. ukształtowała się ona na poziomie 673 milionów złotych.
Generalnie tworzenie specjalnych rezerw przez banki posiadające duży portfel kredytów frankowych – a do takich zalicza się Bank Millenium – nie jest niczym dziwnym w obecnych okolicznościach. W końcu frankowicze wręcz masowo wygrywają swoje sprawy w sądzie, co przekłada się na konieczność realizacji wysokich przelewów na ich rzecz przez dotychczasowych kredytodawców. W sprawach frankowych, o ile się je dobrze prowadzi przed sądami, nie należy pytać o to, czy wygramy, ale kiedy wygramy i jak wysoką rekompensatę uda się nam uzyskać.
Ugody z Bankiem Millenium – czy to się opłaca?
Innym zagadnieniem jest odpowiedź na niekiedy pojawiające się pytanie frankowiczów: czy warto podpisywać ugodę z bankiem? Wiele zależy tu od okoliczności konkretnego przypadku, ale przeważnie ugoda się nie opłaca. Wszystko ze względu na to, że kredytodawcy nie proponują korzystnych warunków, odpowiadających w przybliżeniu temu, co można wygrać przed sądem. Niska popularność ugód frankowych jest tego najlepszym dowodem.
Wystarczy wskazać, że według dostępnych danych Bank Millenium w całym drugim kwartale 2023 roku zawarł tylko 924 ugody, natomiast w pierwszym kwartale z Bankiem tym frankowicze zawarli 806 ugód. To jedynie kropla w morzu powództw, jakie frankowicze złożyli w sądach przeciwko Bankowi Millenium – obecnie ich aż kilkanaście tysięcy.
Dla porządku warto przypomnieć, że Bank Millenium proponuje swoim klientom-frankowiczom ugody inspirowane rekomendacjami Prezesa Komisji Nadzoru Finansowego. Ich istotą jest więc przewalutowanie kredytu frankowego tak, jakby od samego początku umowa została zawarta na klasyczny kredyt złotówkowy. Jednak szczegóły oferty, zwłaszcza dotyczące oprocentowania kredytu oraz innych kosztów, powodują, że jest to oferta mało atrakcyjna. Dlatego lepiej skierować sprawę na drogę postępowania sądowego. Jak je wygrać?
Jak wygrać sprawę frankową? Odpowiada adwokat dla frankowiczów
Proces sądowy zawsze stanowi spore wyzwanie. Dlatego trzeba się do niego solidnie przygotować, najlepiej powierzając swoją sprawę dobremu adwokatowi od spraw frankowych. Dzięki temu można liczyć na to, że całość dokumentacji związanej z umową o kredyt waloryzowany walutą szwajcarską zostanie naprawdę solidnie przeanalizowana, a wypracowana strategia procesowa będzie w pełni odpowiadać potrzebom i oczekiwaniom frankowicza. Jedynie w pełni profesjonalne poprowadzenie sprawy frankowej daje szanse na zwycięstwo i odzyskanie wszelkich kwot, jakie frankowicz zapłacił na rzecz banku wykonując nieuczciwą i niezgodną z prawem umowę.
W sprawie o unieważnienie – w całości lub w części – umowy kredytowej niezwykle istotne są argumenty przedstawiane przed sądem przez powoda. Ich dobór nieraz decyduje o sukcesie bądź porażce całego przedsięwzięcia. W sprawach frankowych trzeba umiejętnie wykorzystywać atuty wynikające z dotychczasowego, niezwykle korzystnego orzecznictwa sądów. Chodzi tu zwłaszcza o wyroki Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, Sądu Najwyższego oraz Sądów Apelacyjnych. Co prawda ostatnio kilkakrotnie Sąd Najwyższy orzekł w sposób niekorzystny dla frankowiczów, to jednak tezy z tych orzeczeń mogą zostać „zbite” w toku sprawy przed sądem. Nasi prawnicy doskonale wiedzą, jak to zrobić.
